Obsesyjnie zazdrosny mąż, jego seksowna żona - aktorka, podstępny hollywoodzki reżyser, niefrasobliwy handlarz narkotyków, dziewczyna z ukochanym psem, sprzedawca hot dogów z kryminalną przeszłością, sfrustrowany uczeń w ryzykownej misji, alpinista naprawiający hotelowe okna, sędziwy malarz, ekipa pogotowia ratunkowego z zaskakującym problemem i grupa głodnych zakonnic. Przekrój mieszkańców współczesnego miasta, których życie i pasje przeplatają się ze sobą. Nieoczekiwany łańcuch zdarzeń przypieczętuje losy wielu z nich w przeciągu zaledwie 11 minut.
Stąpamy po kruchym lodzie, na skraju przepaści. Za każdym rogiem czyha nieprzewidziane, niewyobrażalne. Nic nie jest pewne - następny dzień, następna godzina, nawet następna minuta. Przyszłość jest tylko w naszej wyobraźni. Wszystko może skończyć się raptownie, w najmniej oczekiwany sposób.
W moim początkowym myśleniu o tym filmie czas odgrywał instrumentalną rolę. Scenariusz wyposażony był w szereg precyzyjnych, strukturalnych ograniczeń. Przebieg akcji każdego z bohaterów był wyliczony co do sekundy jako że akcja miała się rozgrywać w czasie naturalnym. Wszystkie wydarzenia w filmie wciąż mają miejsce w tym samym przedziale czasowym, w ciągu 11 minut, pomiędzy godziną 17:00 a 17:11, jednak w montażu postanowiłem rozluźnić nieco strukturę filmu. Mam nadzieję, że widz wciąż będzie czuł pulsujący pod warstwą narracyjną upływ czasu, ale emocjonalna percepcja losu bohaterów okaże się dużo bardziej istotna. W efekcie zamiast reżimu czasu postawiłem na metaforę.
Symetria i prostota cyfry 11 przemawia do mnie w warstwie czysto estetycznej. Jestem pewien, że liczba ma również szereg numerologicznych i symbolicznych konotacji, ale – szczerze mówiąc – nigdy nie zadałem sobie trudu, żeby się temu bliżej przyjrzeć.
Miałem pomysł, że wstęp do filmu będzie czymś w rodzaju cyber cmentarza naszych bohaterów. Nakręciliśmy cały prolog używając powszechnie dostępnych urządzeń: kamery telefonu, kamery komputera, kamery przemysłowej. Chciałem w ten sposób oddać wrażenie bezpośredniego, nienaruszonego przekazu, prawdę oryginalnego nośnika. Zasadnicza myśl skupiała się na istnieniu codziennych, prostych obiektów, które mogą nas kiedyś przeżyć – jak portfel pozostający na miejscu katastrofy lotniczej, w której zginął jego właściciel. Dziś, z wszechogarniającymi mediami społecznościowymi, można chyba powiedzieć, że znacząca cześć naszego życia po śmierci realizuje się w postaci fotografii czy zapisu video istniejącego niezależnie od nas w cyber przestrzeni, zwanej czasem – paradoksalnie – chmurą.
Zawsze uważałem, że ograniczenia stymulują wyobraźnię. W przypadku 11 Minut zawężenie czasu trwania akcji pozwoliło mi na uwolnienie się od konwencjonalnych zabiegów dramaturgicznych. Nie interesowały mnie tu typowe dla większości scenariuszy zagadnienia jak motywacje bohaterów, przemiana bohatera, punkty zwrotne czy właściwy przebieg fabuły z podziałem na akty. Mogłem pokazać moich bohaterów w pozornie przypadkowych scenach, czasem banalnych, a czasem niezwykle znaczących. Podobała mi się ta dziwna mieszanka sensu i bezsensu, zdarzeń znaczących i nieistotnych. Byłem ciekaw, jak będą ze sobą współbrzmieć.
Realizowaliśmy zdjęcia do 11 Minut przede wszystkim w Warszawie. Mieliśmy również tydzień zdjęć na hali zdjęciowej w Dublinie i kolejny tydzień na hali w Alvernia Studios pod Krakowem. Kluczem wyboru miejsca zdjęć był zawsze produkcyjny pragmatyzm. Co do lokalizacji w Warszawie – rozważaliśmy wszystkie główne place miasta, aż wreszcie zdecydowaliśmy się na Plac Grzybowski. Wybraliśmy akurat to miejsce, bo stanowi znakomitą miksturę kontrastujących ze sobą elementów: starego i nowego, bogatego i biednego, świętego i świeckiego, uporządkowanego i wciąż chaotycznego. W filmie Plac Grzybowski sprawia wrażenie dynamicznego zderzenia wielu różnych światów, gdzie nieoczekiwane czaić się może za każdym rogiem
11 MINUT to najnowszy film Jerzego Skolimowskiego. Jego ostatni film, ESSENTIAL KILLING zdobył Nagrodę Specjalną Jury na 67. Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Wenecji, Nagrodę Główną za najlepszy film w Mar del Plata (Argentyna), jak również szereg Orłów Polskiej Akademii Filmowej, a także wiele nagród na Festiwalu Filmowym w Gdyni.
Jerzy Skolimowski zrealizował ponad 20 filmów, między innymi nagrodzony Złotym Lwem w Berlinie LE DEPART , zdobywca Grand Prix w Cannes THE SHOUT, czy nagradzane MOONLIGHTING, THE LIGHTSHIP czy CZTERY NOCE Z ANNĄ.
Jako aktor Jerzy Skolimowski wystąpił w EASTERN PROMISES, BEFORE NIGHT FALLS, MARS ATTACKS oraz AVENGERS. Jest również malarzem, doktoratem honoris causa Akademii Sztuk Pięknych w Łodzi.
Reżyser filmowyRICHARD DORMER
Mąż WOJCIECH MECWALDOWSKI
Żona PAULINA CHAPKO
Sprzedawca Hot-dogówANDRZEJ CHYRA
KurierDAWID OGRODNIK
AlpinistkaAGATA BUZEK
AlpinistaPIOTR GŁOWACKI
Doktor ANNA MARIA BUCZEK
Malarz JAN NOWICKI
Chłopiec ŁUKASZ SIKORA
Dziewczyna z psem IFI UDE
Jej były chłopakMATEUSZ KOŚCIUKIEWICZ
Kobieta rodzącaGRAŻYNA BŁĘCKA-KOLSKA
Umierający mężczyznaJANUSZ CHABIOR
reżyserJERZY SKOLIMOWSKI
scenariuszJERZY SKOLIMOWSKI
zdjęciaMIKOŁAJ ŁEBKOWSKI PSC
muzykaPAWEŁ MYKIETYN
montażAGNIESZKA GLIŃSKA PSM
dźwiękRADOSŁAW OCHNIO
kierownik produkcjiJOANNA KACZYŃSKA
WOJCIECH ŻOGAŁA
kostiumyKALINA LACH
make-upANNA NOBEL-NOBIELSKA
szef produkcjiANDRZEJ STEMPOWSKI
DARIUSZ KŁODOWSKI
VFXALVERNIA STUDIOS
PLATIGE IMAGE
fotosyRobert Jaworski
Wilhelm Sasnal, a notable presence in the international contemporary art scene, is a young Polish artist whose work ranges from painting to comic books, films and more. He studied architecture in the Krakow Technology Institute, and in 1994 began his painting studies under the tutelage of Professor Leszek Misiak at the Krakow Academy of Fine Arts.
Sasnal’s paintings, like his films and other work, offer a seemingly arbitrary plethora of images, genres and textures. They function together as one deconstructed work, creating an ever-growing puzzle that can never be made whole. Relating to Pop Art, photo-realism, abstraction, minimalism as well as to Surrealism, the works create a kind of archive; for each show Sasnal chooses a selection of pieces relevant to show's specific concept. Since 1999, when he completed his studies, he has won several significant prizes, including the Van Gogh Prize in Amsterdam in 2006, when he was also included in Flash Art’s list of the hundred foremost young artists in the world.
Sasnal was among the five founders of Ladnie (the word means ‘beauty’), which operated from 1995 to 2001. The group made light of academic painting, which was still prevalent in Poland at the time. Their topics were everyday life as represented by the media.
Over the last decade, Sasnal has held dozens of one-man exhibitions throughout Europe and the US, and participated in many group shows. In 2001, he published the comic book Everyday Life in Poland between 1999-2001. The book covered two years in the artist’s life, and is considered a realistic depiction of life as experienced by the generation born in the 70’s.
His works are exhibited and collected by the Tate Modern in London, Gallery Saatchi, the Pompidou Center, and the MoMA and Guggenheim Museums in New York, as well as in the foremost museums in Poland. (after: http://www.jcva.org/ )